Pokój księżniczki – jak go zrobić w weekend i nie wydać fortuny?

Która z Mam nie marzyła w przeszłości o zostaniu prawdziwą księżniczką? Każda dziewczynka prędzej czy później przechodzi fascynację postaciami z bajek,  marzy o zamku, balowych sukniach i rycerzu na białym koniu. To właśnie takie momenty tworzą magię dzieciństwa, do której po latach wracamy we wspomnieniach. Dziś pokażemy Wam jak za pomocą kilku prostych zmian i niewielkim kosztem wyczarować ze zwykłego pokoju komnatę godną prawdziwej księżniczki!

Kolor

Prawdopodobnie nie obejdzie się bez malowania ścian, ale dostępne na rynku rozwiązania sprawiają, że odświeżenie ich i schnięcie farby zajmują dosłownie kilka godzin. Zdecydowanie więcej trzeba poświęcić na wybór odpowiedniego koloru, który ma znaleźć się na ścianach, wszak nie od dziś wiadomo, że małe księżniczki są niezwykle wybredne. Bywają jednak też łaskawe i są skłonne do negocjacji, często stawiają też sprawę jasno: zgadzam się na każdy kolor, o ile będzie różowy!

Projektując pokój w stylu księżniczki warto jest wziąć pod uwagę pomysły i potrzeby dziecka, nawet jeśli krzykliwy róż nie jest naszym ulubionym kolorem. Dobrym pomysłem jest ustalenie kompromisu i pomalowanie np. dwóch ścian na wybrany przez dziecko kolor i dwóch, które zostaną neutralne. Warto też włączyć małą damę w intensywne poszukiwania idealnego odcienia np. zabierając ją do sklepu z artykułami budowlanymi bądź pokazując wzornik. Jest też całkiem prawdopodobne, że widząc ilość kolorów dostępnych na palecie miło Was zaskoczy i zdecyduje się na całkowicie inną barwę. Jeśli negocjacje spełzną na niczym i mała księżniczka uprze się na pomalowanie całego pokoju na różowo, warto podsunąć jej różne warianty tego samego koloru, pokazując tym samym, że ta sama barwa może mieć wiele odsłon. W końcu pudrowy, zgaszony i przybrudzony to także róż, nieprawdaż?

Jeśli Wasze dziecko jest skłonne przemyśleć kwestię dwóch ścian innych niż różowe, dobrze jest znać kolory, które będą idealnie komponować się z wybranym odcieniem. Doskonale sprawdzą się w tej roli jasne wersje szarości, coraz popularniejsza ostatnio mięta, a także beże i jasne błękity. Dzięki takiemu zestawieniu będzie słodko, pastelowo i uroczo, czyli dokładnie tak, jak księżniczki lubią najbardziej.

Królewskie łoże

Żadna księżniczka nie obejdzie się bez królewskiego łoża. Wbrew pozorom bajkowy efekt można osiągnąć niewielkim kosztem i minimalnym nakładem pracy.

Łóżka stylizowane na bajkowe mają swój niewątpliwy urok, jednak pozostawiają małe pole do modyfikacji w momencie, gdy mała królewna przestanie być zafascynowana postaciami z książek. Do tego są niepraktyczne i często zajmują dużo miejsca. Najprostszym, najszybszym i najłatwiejszym sposobem na stworzenie łoża godnego księżniczki jest postawienie na prosty i ponadczasowy mebel i udekorowanie go odpowiednimi dodatkami. W roli bazy doskonale sprawdzi się niskie łóżeczko, którego kolor nałożony fabrycznie można wybrać w zależności od preferencji. Najlepiej na tle różowych ścian będzie prezentowało się łóżko białe lub w naturalnym kolorze, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać róż, jeśli zdecydujecie się na pokój w stylu totall pink. Za stworzenie z łóżka iście królewskiego miejsca do spania odpowiadać będą dodatki i właśnie na nich teraz się skupimy.

Baldachim – to klasyk, bez którego nie może obyć się żadne książęce łoże. Może być ciężki i masywny, przywodzący na myśl te welurowe z królewskich komnat lub zwiewny, tiulowy bądź muślinowy, który dodatkowo latem będzie pełnił rolę moskitiery. Dodatkowo taki baldachim można ozdobić na zewnątrz girlandą z gwiazd a w środku zamontować ledowe światełka, dzięki czemu będzie jeszcze przytulniejszy.

Zagłówek – w kształcie korony lub diademu. Do doskonały i niskobudżetowy pomysł na urozmaicenie łóżeczka i zaaranżowanie go tak, by zostały spełnione wymagania małej księżniczki. Można uszyć go samemu i zamontować do ściany lub przykleić w formie naklejki, dobrze sprawdzi się też własnoręcznie namalowane dzieło.

Dodatki godne księżniczki

Każda prawdziwa księżniczka ma w swojej komnacie toaletkę albo chociaż niewielkie lusterko, w którym mogłaby się przeglądać i podziwia swoją niezwykłą urodę. Równie ważne są akcesoria, takie jak ramki w kształcie korony czy karocy, a także puchate narzuty i poduchy zaścielające łóżko. Warto pamiętać o oświetleniu, które w dużym stopniu przyczynia się do powstania w pokoju baśniowego i tajemniczego klimatu. Żeby go osiągnąć nie trzeba wymieniać żyrandoli ani pruć ścian. Wystarczą lampki i cotton ballsu zakręcone wokół poręczy łóżeczka lub położone na stoliku obok niego. Dają nie tylko ciepłe, przytłumione światło, które sprzyja zabawie, ale także pełnią funkcję nocnych lampek.

WNM Group